Afera Manchester City – czy to koniec dominacji Guardioli?

Przyznam szczerze, że jestem fanem Guardioli od czasów Barcelony, a City to dla mnie majstersztyk piłki. Ale jak usłyszałem o tych 115 zarzutach, to trochę mnie zatkało. Czy to możliwe, że cały ten sukces ma drugie dno? Zastanawiam się, czy Guardiola o tym wiedział, czy może to wszystko działo się „nad jego głową”. Jeśli okaże się, że klub rzeczywiście łamał przepisy finansowe, to nawet najpiękniejszy futbol zostanie przyćmiony. Nie chcę wierzyć, że tak genialny projekt może runąć przez chciwość i księgowe sztuczki. Jak wy to widzicie?

 

Też mam do Guardioli ogromny szacunek, ale niestety w piłce nożnej rzadko wszystko jest czarno-białe. Zajrzyj do artykułu Pinup tam świetnie opisano, że trener raczej nie miał bezpośredniego wpływu na finanse, ale oczywiście korzystał z systemu, który był, delikatnie mówiąc, „elastyczny”. Autor pokazuje też, że wiele klubów robi podobne rzeczy, tylko nie na taką skalę. City po prostu stało się symbolem całego problemu w futbolu – pieniędzy, sponsorów i polityki. To bardzo ciekawa i nieco smutna refleksja o współczesnym sporcie.

 

Dzięki za link i opinię – bardzo trafne podsumowanie, niestety prawdziwe.